piątek, 11 czerwca 2010

Test paska Reporter PRO

Szukałem rozwiązania problemu "noszenia dwóch lustrzanek" i wpadłem na stronę http://reporterstrap.com. Zachęcony pozytywnymi opiniami postanowiłem zakupić pasek PRO w rozmiarze XL, poniżej zamieszczam mały test paska.



Tak wygląda zawartość po otwarciu paczki, czyli sam pasek w siateczkowej torebce, linka zabezpieczająca , karabińczyk i śruba z uchem. Całość sprawia  dobre wrażenie - czy będzie trwałe to już czas pokaże.


Śrubę trzeba mocno wkręcić ale dzięki grubej gumowej podkładce samoczynnie raczej się nie odkręci.


Główne body z lampą noszę na szyi, drugie body z długim obiektywem zawiesiłem na testowanym pasku. Wygląda to mniej więcej tak:


Wypróbowałem dwa sposoby: dokręcenie do mocowania statywowego L-ki 70-200 f4 oraz bezpośrednio w body. Odpowiada mi drugi sposób, dzięki temu obiektyw wisi pionowo wzdłuż uda. Zamocowany za uchwyt obiektywu sterczał prawie poziomo - a więc ryzyko uszkodzenia podczas przemieszczania było większe.


Po założeniu byłem zaskoczony - prawie nie czułem body na pasku PRO. Obszerna wyściółka sprawdziła się, pasek nie  przesuwa się po ramieniu i skutecznie rozkłada ciężar. 


Polecam taki układ na noszenie dwóch SLR gdy jeden z nich ma lampę z szerokim kątem a drugi długą ogniskową do portretów.
Wcześniej oba aparaty nosiłem na  szyi, mało wygodne ale taki mam styl pracy, że potrzebuję długiej ogniskowej. Często w akcji paski skręcały się, o obciążeniu kręgosłupa całym sprzętem nie  wspomnę.
Dzięki paskowi PRO mam swobodny dostęp do obu aparatów - teraz już mogę strzelać tak szybko jak Joe Buissink :)